Lechita z przytupem kończy sezon 2016/2017
Lechita z przytupem kończy sezon 2016/2017
Piłkarze Lechity Kłecko w niedzielne (18.07) popołudnie rozegrali ostatni mecz ligowy w rozgrywkach klasy B. Rywalem kłecczan w 26. kolejce zmagań była drużyna Lotnika Poznań. Zawodnicy Piotra Siudzińskiego musieli wygrać, aby utrzymać trzecie miejsce na koniec sezonu. W pierwszym meczu w Poznaniu padł remis (1:1).
Początek meczu mógł zapowiadać wyrównane widowisko, pierwsi do głosu w 6. Minucie doszli gospodarze, ale strzał Krzysztofa Moskala zatrzymał się na słupku poznaniaków. Dwie minuty później Lotnik przeprowadził szybką kontrę zakończoną mocnym strzałem w światło bramki, ale Daniel Wojciechowski pewnie odbił trudne uderzenie. W kolejnych fragmentach gry, to Lechita zaczął dominować na boisku i stwarzać sobie dogodne sytuacje, głównie za sprawą dobrze dysponowanego najlepszego strzelca drużyny Kacpra Serwatki. „Ser” najpierw miał okazję po świetnym prostopadłym podaniu Jakub Wiśniewskiego, ale minimalne chybił, natomiast w 16. minucie po przechwycie piłki i minięciu trzech rywali Serwatka z zimną krwią wpakował piłkę do siatki. Dziewięć minut później było już 2:0, tym razem Alan Tomkowiak przejął piłkę na połowie przeciwnika, a następnie dograł do Kacpra Serwatki, który płaskim strzałem lewą nogą podwyższył na 2:0. Goście próbowali odpowiedź w 29. minucie, ale strzał z dystansu ich pomocnika był minimalnie niecelny. W 42. minucie zgromadzeni kibice na stadionie w Kłecku obejrzeli trzecią bramkę, tym razem ładną indywidualną akcją popisał się Krzysztof Kubalewski, który wywiódł w pole aż czterech przeciwników i dośrodkował piłkę do niepilnowanego Alana Tomkowiaka, a ten „szczupakiem” podwyższył wynik meczu.
W drugiej połowie pierwsi zaatakowali poznaniacy, po nienajlepszym wznowieniu gry Michała Karwańskiego w dobrej sytuacji znalazł się napastnik Lotnika, ale wspomniany „Filut”, który pojawił się na placu gry po przerwie naprawił swój błąd i nie dał się pokonać. W 56. minucie znów umiejętnościami musiał wykazać się Karwański, najpierw wypiąstkował piłkę po dośrodkowaniu, a następnie popisał się świetnym refleksem odbijając piłkę po rykoszecie. W 64 minucie nieporadność obrońcy gości, wykorzystał Bartosz Wiśniewski, który odzyskał piłkę na wysokości pola karnego, a chwilę później został sfaulowany przez rywala i sędzia bez wahania wyciągnął czerwoną kartkę dla Radosława Kwocza z Lotnika, a następnie wskazał na „wapno”. Niestety rzutu karnego na bramkę nie udało się zamienić Kacprowi Serwatce, ponieważ jego strzał dobrze obronił bramkarz z Poznania. W 84. minucie ambitnie o futbolówkę powalczył Krzysztof Kubalewski, a wkrótce potem dograł ją idealnie do Michała Kędziory, który płaskim strzałem ustalił wynik spotkania na 4:0. Dla „Kubola” była to druga asysta w tym meczu.
Dzięki temu okazałemu zwycięstwu Lechita zakończył sezon na wysokiej trzeciej pozycji. Teraz przed kłecczanami występ jeszcze w dwóch turniejach na mniejszych boiskach, a następnie krótki odpoczynek. Po meczu wszyscy zgromadzeni kibice mogli poczęstować się darmową kiełbaską z grilla oraz zimnymi napojami. Ponadto wiele osób otrzymało klubowe szalik, kubki, mini koszulki oraz proporczyki.
Skład Lechita: Daniel Wojciechowski (46’ Michał Karwański) - Krzysztof Kubalewski, Krzysztof Strycharz, Radosław Olszewski, Krzysztof Woźniak (56’ Bartosz Wiśniewski), Krzysztof Moskal, Jakub Wiśniewski, Dawid Gąsiorowski, Aleksander Mikołajczak (46’ Michał Kędziora), Kacper Serwatka (81’ Mateusz Wojnowski), Alan Tomkowiak
Komentarze