Dwa zwycięstwa i porażka – podsumowanie weekendu
9 września do gry przystąpiły trzy drużyny Lechity Kłecko, a zwycięsko z tych starć wyszły ekipy, które grały na wyjazdach. Swój mecz wygrali juniorzy, a także seniorzy.
Jako pierwsi na boisko wyszli juniorzy, którzy już o 10 rano zagrali na wyjeździe z Rzemieślnikiem Kwilcz. Mimo dalekiego wyjazdu młodzi lechici zagrali bardzo dobry mecz i gdyby wykorzystali wszystkie okazje do zdobycia gola wywieźliby okazałe zwycięstwo z Kwilcza. Na pierwszą bramkę musieliśmy czekać aż do 51. minuty, w której to Wojciech Mikołajczak zagrał prostopadłe podanie pomiędzy linie defensywy gospodarzy, a Łukasz Zięba z zimną krwią pokonał bramkarza rywali. Kłecczanie stwarzali sobie kolejne okazje, ale piłka nie chciała wpaść do bramki Rzemieślnika. Kolejno próbowali Kacper Bodzieszyk, Bartosz Gręzicki, Wojciech i Aleksander Mikołajczak, czy też Wojciech Występski, który trafił w poprzeczkę. Gospodarze odpowiedzieli dwoma groźnymi kontrami, ale na posterunku był pewnie broniący Igor Chojnacki. W 77. Minucie Łukasz Zięba po indywidualnej akcji minął dwóch rywali i drugi raz zdobył bramkę ustalając wyniki spotkania na 2:0. Młodzi lechici już w środę (12.09) o godzinie 17:00 rozegrają zaległy mecz z pierwszej kolejki, tym razem ich rywalem na własnym boisku będzie Warta Śrem. Natomiast w sobotę o godzinie 13:00 rywalizować będą z Wartą Międzychód również na swoim terenie.
Skład Lechita: Igor Chojnacki – Wojciech Występski, Kacper Mroczek, Krzysztof Podlewski, Alan Wojciechowski - Jakub Grzeszczyk (60’ Jacek Lewandowski), Bartosz Gręzicki, Wojciech Mikołajczak, Aleksander Mikołajczak, Łukasz Zięba – Kacper Bodzieszyk (75’ Mikołaj Michalak)
Rzemieślnik Kwilcz – Lechita Kłecko 0:2 (0:0)
bramki: Łukasz Zięba 51’, 77’
30 minut później od Juniorów swój mecz zagrała drużyna Trampkarzy, która niedzielne spotkanie będzie wspominać bardzo źle. Nasi najmłodsi zawodnicy ulegli Piastowi Łubowo aż 1:8. Przed młodymi piłkarzami, jak widać jeszcze sporo pracy głównie w grze defensywnej.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Daleki wyjazd w niedzielę czekał również drużynę seniorów, która udała się do Manieczek na mecz z beniaminkiem Klasy A, miejscowym Orkanem Manieczki. Spotkanie rozpoczęło się bardzo dobrze dla kłecczan, którzy wyszli na prowadzenie już w 8. minucie meczu po indywidualnej akcji Jakuba Wiśniewskiego. „Wiśnia” przejął piłkę, a następnie sprytnym strzałem umieścił piłkę w bramce rywali. Niestety po poł godzinie gry był remis, na 1:1 bramkę dla gospodarzy zdobył Kacper Poźniak. Strata prowadzenia podziałała dobrze na nasz zespół, który starał się kontrolować cały czas grę i często zagrażać bramce rywali. Tuż przed przerwą Lechita znów wyszedł na prowadzenie, a do siatki trafił Rafał Walczak wykańczając podanie od Jakuba Wiśniewskiego. Trzecia i ostatnia bramka w tym meczu wpadła dziesięć minut po zmianie stron. Po zamieszaniu w polu karnym odważnie do futbolówki wyskoczył Hubert Andrzejewski, który został nabity piłką przez jednego z zawodników gospodarzy. To zagranie kompletnie zaskoczyło bramkarza Manieczek, który po raz trzeci tego dnia został pokonany. Orkan od 87. minucie zmuszony był grać w osłabieniu po drugiej żółtej kartce otrzymanej przez Marka Meissnera, ale wynik już nie uległ zmianie i lechici zwyciężyli 3:1.
Skład Lechita: D. Wojciechowski – K. Kubalewski, M. Kriger, A. Guzik, D. Wiśniewski – H. Andrzejewski (68’ Kamil Stawny), M. Kaczor, S. Kasprzak (87’ M. Woźniak), J. Wiśniewski (90’ Krzysztof Woźniak), R. Walczak (80’ P. Tomczak) - B. Wiśniewski (84’ K. Janas),
Orkan Manieczki – Lechita Kłecko 1:3 (1:2)
bramki: Kacper Poźniak 30’ – Jakub Wiśniewski 8’, Rafał Walczak 43’, Hubert Andrzejewski 54’
Komentarze