Pierwsze koty za płoty

Pierwsze koty za płoty

Rozgrywki Klasy A w sezonie 2017/18 wystartowały w miniony weekend, jednak piłkarze Lechity ze względu na obchody 90-lecia klubu pierwszy mecz rozegrali dopiero 23 sierpnia w Poznania z miejscową IKP Olimpią.

Obie ekipy rywalizowały ze sobą już dwukrotnie w poprzednim sezonie na poziomie Klasy B. W pierwszym meczu rozegranym w Kłecku Olimpia po wyrównanym meczu zwyciężyła skromnie 1:0, natomiast w rewanżu rozegranym wiosną tego roku poznaniacy wygrali 3:1. W tamtym spotkaniu to Lechita pierwszy zdobył gola za sprawą Michała Kaczora, jednak późniejsza czerwona kartka tego samego piłkarza podcięła skrzydła kłecczanom, którzy stracili po tym fakcie trzy bramki.

Początek meczu to typowe badanie się obu zespołów, jednak z upływającym czasem to gospodarze mieli coraz większą przewagę i kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Po upływie dziesięciu minut mocny strzał głową oddał kapitan Olimpii Sebastian Walkowiak, ale piłka nieznacznie minęła bramkę Wojciechowskiego. W 16 minucie znakomite prostopadłe podanie otrzymał Krystian Antczak, jego pierwsze uderzenie ofiarnie zablokował Adrian Guzik, lecz przy dobitce zarówno on, jak i golkiper Lechity byli bezradni. Cztery minuty później z powodu urazu mięśnia dwugłowego boisko musiał opuścić Jakub Wiśniewski, a w jego miejsce na placu gry zameldował się Piotr Saskowski. Poznaniacy próbowali pójść za ciosem i podwyższyć prowadzenie, jednak próby Damiana Nawrocika oraz Marcina Daniela były niecelne. W 39. minucie Daniel, który chwilę wcześniej zmarnował dogodną sytuacje do zdobycia gola, tym razem wystawił piłkę do pustej bramce Antczakowi, a ten z łatwością wpisał się po raz drugi na listę strzelców.
Po zmianie stron w 48. minucie „setkę” zmarnował Damian Nawrocik, który w sytuacji sam na sam z Daniel Wojciechowskim fatalnie przestrzelił z odległości ok 10 metrów. Druga połowa to już niemal pełne panowanie gospodarzy, którzy mając dobry wyniki spokojnie rozgrywali kolejne akcję, co chwila zagrażając bramce kłecczan. Wszystkie próby piłkarzy Olimpii były stopowane przez rozgrywającego świetne zawody Daniela Wojciechowskiego, który dwoił się i troił, aby zabezpieczyć drogę do własnej bramki. Lechita odważniej zaatakował dopiero w końcówce, najpierw groźny strzał z dystansu oddał Mateusz Kriger, a chwilę później strzał Rafała Walczaka z pola karnego na rzut rożny sparował bramkarz z Poznania. Olimpia ostatni cios zadała na cztery minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego. Strzał tuż zza pola karnego oddał Mateusz Pikul, a piłka po drodze odbiła się od Michała Kaczora i kompletnie zmyliła zdezorientowanego Daniela Wojciechowskiego, który chwilę później musiał trzeci raz wyciągać piłkę z siatki.
W pojedynku beniaminków Klasy A zdecydowanie górą była faworyzowana Olimpia Poznań, która potwierdza swoje aspiracje do walki o awans, natomiast piłkarze Lechity muszą szybko wyciągnąć wnioski, ponieważ następny mecz rozegrają już 27 sierpnia w Kłecku o godzinie 15:00 przeciwko Maratończykowi Brzeźno.

IKP Olimpia Poznań – GKS Lechita Kłecko 3:0 (2:0)
bramki: K. Antczak 16’ 39’ sam. 84’

Skład Lechita: Daniel Wojciechowski – Michał Kaczor, Adrian Guzik (66’ Krzysztof Woźniak), Mateusz Kriger, Piotr Kubasik – Krzysztof Kubalewski, Jakub Wiśniewski (20’ Piotr Saskowski), Rafał Walczak, Bartosz Wiśniewski (62’ Stefan Grzechowiak), Mateusz Mikołajczyk (58’ Michał Kędziora), Kacper Serwatka

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości